Kosmetyki ze śluzem ślimaka – czy warto z nich korzystać?

W ostatnim czasie kosmetyki ze śluzem ślimaka coraz częściej wybierane są przez osoby chcące zadbać o pielęgnację swojej skóry. Nic w tym dziwnego! Śluz ze ślimaka ma naprawdę zbawienne działanie – pomaga w regeneracji i gojeniu otarć i zadrapań naskórka, a także nawilża i łagodzi. Dlaczego krem do twarzy ze śluzem ślimaka czy po prostu kosmetyki ze śluzem ślimaka działają tak dobrze i zyskują popularność? Jakie są właściwości składników śluzu ślimaka i jakie opinie można znaleźć w Internecie, jeśli chodzi o kremy ze śluzem ślimaka? Na te oraz inne pytania odpowiadamy poniżej.

Śluz ze ślimaka – jak odkryto jego niezwykłe działanie?

Choć może to dziwić, pielęgnacyjne właściwości śluzu ślimaka były znane ludzkości już w starożytności. Kosmetyki – w tym kremy – ze śluzem ślimaka w formie całkowicie naturalnej wzbudziły zainteresowanie społeczeństwa już w latach 80 XX wieku, kiedy to zwrócono uwagę na ręce osób zajmujących się hodowlą ślimaków. Ich ręce były niezwykle gładkie i aksamitne, ponadto blizny powstałe wcześniej na ich skórze się zagoiły. Konsekwencją tych obserwacji było powstanie w latach 90 ubiegłego wieku pierwszych produktów kosmetycznych ze śluzem ślimaka.

Śluz ślimaka – właściwości składników

Kremy do twarzy czy kremy pod oczy ze śluzem ślimaka zawierają wiele cennych składników, dzięki którym tak korzystnie wpływają na skórę. Witaminy, mukopolisacharydy i kwasy, które stanowią o jego składzie, to:

  • alantoina – ma silne działanie przeciwzapalne, dzięki czemu wpływa na szybsze łagodzenie podrażnień – chociażby zmian trądzikowych – i przyspiesza gojenie się otarć i zadrapań naskórka. Nawilża i łagodzi skórę, co skutkuje wspomaganiem rozjaśniania i likwidacji blizn oraz rozstępów;
  • kolagen i elastyna – to główne składniki tkanki łącznej, które wspomagają niwelowanie zmarszczek poprzez poprawę sprężystości i jędrności skóry;
  • kwas glikolowy – działa jak łagodny peeling – wygładza, odświeża i regeneruje skórę, spowalniając fizycznie proces jej starzenia. Dzięki niemu naskórek wygląda na młodszy, niż w rzeczywistości, gdyż usuwa on jego martwe komórki, dodatkowo regulując wydzielanie sebum (łoju skórnego) oraz zwężając i oczyszczając pory;
  • mukopolisacharydy – zmniejszają podrażnienia skóry poprzez nawilżanie jej, dodatkowo przyczyniają się do prawidłowego krążenia krwi i limfy, oraz podobnie jak kolagen i elastyna nadają skórze elastyczność i sprężystość;
  • witaminy A, C i E – poprawiają i ujednolicają koloryt skóry poprzez naturalne odżywianie i regenerację. Co więcej, wspomagają rozjaśnianie przebarwień oraz chronią ją przed działaniem wolnych rodników;
  • naturalne antybiotyki – zabijają szkodliwe dla skóry bakterie i grzyby.

Kremy do twarzy ze śluzem ślimaka i inne kosmetyki – zastosowanie

Śluz ze ślimaka i kosmetyki go zawierające działają wielofunkcyjnie. Silnie zatrzymują wilgoć w skórze, dzięki czemu nie staje się ona nienaturalnie i nadmiernie sucha, co nie dość, że nie wygląda najlepiej, może mieć bardzo negatywny wpływ na zdrowie naszej skóry. Poza wsparciu naskórka pod względem sprężystości i jędrności, kosmetyki ze śluzem ślimaka:

  • wygładzają zmarszczki, blizny oraz rozstępy, a przy regularnym stosowaniu zapobiegają powstawaniu nowych,
  • łagodzą podrażnienia i stany zapalne skóry, przynosząc ulgę,
  • wspomagają leczenie powstałych na skutek podrażnień lub otarć i zadrapań naskórka,
  • pomagają w leczeniu trądziku, niezależnie od tego, czy jest to trądzik młodzieńczy, czy też różowaty,
  • przynoszą ulgę swędzącej skórze,
  • rozświetlają przebarwienia naskórne,
  • spowalniają procesy starzenia się skóry,
  • można stosować jako podkład pod makijaż,
  • idealnie nadają się do codziennej pielęgnacji skóry.

Śluz ze ślimaka – jak odkryto jego niezwykłe działanie?

Choć może to dziwić, pielęgnacyjne właściwości śluzu ślimaka były znane ludzkości już w starożytności. Kosmetyki – w tym kremy – ze śluzem ślimaka w formie całkowicie naturalnej wzbudziły zainteresowanie społeczeństwa już w latach 80 XX wieku, kiedy to zwrócono uwagę na ręce osób zajmujących się hodowlą ślimaków. Ich ręce były niezwykle gładkie i aksamitne, ponadto blizny powstałe wcześniej na ich skórze się zagoiły. Konsekwencją tych obserwacji było powstanie w latach 90 ubiegłego wieku pierwszych produktów kosmetycznych ze śluzem ślimaka.